• Jubileusz z przymrużeniem oka

        • Jubileusz

          50-lecie szkoły

          Czas się zabrać do roboty!

          Co powiedzą szkolne mury

          Gdy zobaczą ludzi tłumy?

           

          Pójdzie wszystko sprawnie, gładko

          Czy pojawia się kłopoty?

          Czas powiesić dwa sztandary.

          Kto da kasę na gabloty?

           

          Malujemy korytarze, zawieszamy też tablicę.

          Kto pomaga nam? Rodzice!

           

          Przeglądamy szkolne zdjęcia

          Wczytujemy się w kroniki.

          Czy tak było? Wspomnień wiele.

          Wokół radość, śmiechy , krzyki.

           

          W gronie wielki ogień błyska.

          Każdy robi,  co potrafi.

          Nie ma leni!

           

           

          Jedni piszą i spisują.

          Drudzy zdjęcia segregują.

          Inni szkołę dekorują.

           

           

          Chłopcy na Mszy niosą  dary.

          Jeden Pismo Święte czyta.

          Asia szkoli chór od rana,

          By wybrzmiała nam hosanna.

           

          Po imprezie splendor wielki.

          Wciąż pochwały. Brak krytyki.

          A psikusy???...

          Gdzie podziały się obrusy?

           

          Chór chce śpiewać.

          Ludność czeka.

          Czy zdążymy?

          Czas ucieka!

           

                        Elson

           

          Interpretacja wiersza Jubileusz

          Podmiot liryczny w wierszu wypowiada się w 2 i 3 osobie, co świadczy, że może on być obserwatorem i uczestnikiem opisywanych wydarzeń (forma 2 os. – „my”). Wiersz utrzymany w klimacie powagi z domieszką humoru, przedstawia przygotowania i przebieg uroczystości związanej  z jubileuszem szkoły. Podmiot liryczny wiersza, który możemy utożsamić z autorem o enigmatycznym pseudonimie Elson dobrze zna opisywaną sytuację, co potwierdzają wyróżnione w wierszu imiona osób wykonujących daną czynność.

          Pierwsza strofa wiersza wprowadza odbiorców w klimat zadumy nad biegiem czasu „co powiedzą szkolne mury”. To pytanie – skłania ku głębszej refleksji. Zastosowany tu środek poetycki w postaci uosobienia pozwala sądzić, że Elson traktuje szkolne mury, jako przekaźnik między przeszłością a teraźniejszością. To szkoła jest obserwatorem wydarzeń minionych i bieżących.

          Podmiot liryczny  wyraża obawę, czy Jubileusz szkoły „pójdzie gładko”. Wyrażony lęk pozwala przypuszczać, że osoba mówiąca  w wierszu  w sposób emocjonalny traktuje zbliżającą się uroczystość, jest dla niego ważna. Stan swoistego podniecenia  budują zwroty „malujemy korytarze”, „zawieszamy tablicę”, „przeglądamy szkolne zdjęcia”, „wczytujemy się w kroniki”.  W strofie też mamy do czynienia z wątkiem patriotycznym „czas powiesić dwa sztandary”. Sztandar symbolizuje przywiązanie do tradycji i historii. Dwa sztandary, jak klamra czasu spinają przeszłość i teraźniejszość. Wyszyte na sztandarze hasła „Bóg, Honor, Ojczyzna” podkreślają również sakralny wymiar Jubileuszu szkoły, o czym w dalszej części tekstu.

          Z nieopublikowanego wywiadu z autorką wiersza, osoba pisząca niniejszą interpretację wie, że opisywana szkoła, to podstawówka nosząca imię Żołnierzy Września – Woldenberczyków. Żołnierze Września 1939, Fundatorzy szkoły, walczyli o niepodległą, nową Polskę. To dzięki nim społeczność lokalna może się uczyć i nauczać. Sakralny charakter zapowiedziany przez symbol sztandaru znajduje odniesienie w strofie opisującej przygotowania do Jubileuszowej Eucharystii. Ciało pedagogiczne podjęło się trudu czynnego włączenia  w Mszę Św., między innymi poprzez odczytanie świętych pism, śpiew oraz procesję z darami.

          W organizację Jubileuszu zaangażowani są wszyscy. „Każdy robi, co potrafi. Jedni piszą i spisują. Drudzy zdjęcia segregują. Inni szkołę dekorują”. Trud pracy i wysiłek, jak dowiadujemy się z ostatniej zwrotki, przyniósł zamierzony efekt – „Po imprezie splendor wielki. Wciąż pochwały. Brak krytyki”. Zaskakujące może być jednak użycie zwrotu impreza. Zwrot ten usprawiedliwia fakt, że artystka Elson na co dzień przebywa z osobami rześkimi, młodymi duchem, które słowo impreza klasyfikują jako pozytywne i nie utożsamiają go ze spotkaniem, którego celem jest bezwiedne spożywanie napojów wysokoprocentowych, używanie nieparlamentarnych słów oraz późny powrót do domu.

          Poetka, choć współczesna, sięga budową wiersza do baroku. Dominują rymy dokładne, a układ graficzny jest klasycznym zapisem.

          Szandi