• Rajd DRIADA

        • Jesienny rajd 2017

          Już po raz IX ruszyła edycja rajdu Driada. Nasza drużyna także uczestniczyła w tym wydarzeniu. Fabuła gry umieszczona była w średniowiecznym Drezdenku. Podczas gry nocnej musieliśmy odnaleźć 7 punktów, ale przede wszystkim uważać na grupy rzezimieszków, którzy mogli nas zaatakować. Mieliśmy dużo szczęścia bo nie zostaliśmy obrzuceni balonami z wodą. Odnaleźliśmy najważniejsze punkty i tym samym zdobyliśmy mapę, która przydała się nam następnego dnia. Noc była bardzo krótka ponieważ z gry nocnej wróciliśmy ok. 0:30, a o 6:00 była już pobudka. Pogoda i humory nam dopisywały. Trasa wokół Drezdenka była malownicza i bardzo długa. Na każdym punkcie czekali na nas harcerze i harcerki z Drezdenka perfekcyjnie przygotowani do odegrania swych ról. Zadania były bardzo ciekawe, a ponadto często podczas ich wykonywania wybuchały salwy śmiechu. Zmęczeni i zadowoleni wróciliśmy do bazy ok. 17. Jeden z naszych patroli zdobył wyróżnienie i otrzymał w nagrodę namiot. Podczas marszu widać było, że jesteśmy już zgraną grupą. Silniejsi pomagali słabszym, dzieliliśmy się jedzeniem i zachęcaliśmy nawzajem do wspólnego śpiewu.


          Po raz ósmy w Drezdenku odbył się rajd harcerski Driada, w którym uczestniczyły patrole z drużyn Hufców: Strzelce Kraj., Międzychód i Międzyrzecz. Nasza drużyna, a dokładnie 7 osobowy patrol w składzie Weronika Bartoszak, Magda Grodzicka, Daria Kotuńska, Nikola Grzywacz, Łucja Klicikowska, Maria Michalak,  Alan Soniewski uczestniczyła po raz pierwszy. Trasa nocna polegała na odszukaniu 16 punktów zaznaczonych na mapie Drezdenka, a następnie sfotografowaniu patrolu w odnalezionym miejscu. W ciągu 2, 5 godziny udało nam się dotrzeć do wszystkich punktów. Drezdenko nocą wygląda inaczej, ale równie ciekawie. Rano o godz. 7:30 rozpoczęła się trasa dzienna licząca 27 km. Podczas drogi musieliśmy wykonać zadania oraz rozwiązać zaszyfrowane wiadomości. Najciekawszym punktem, zdaniem uczestników, było usmażenie jajka mając do dyspozycji folię aluminiową. Musieliśmy rozpalić ognisko, zrobić „ patelnię” i zjeść potrawę. To było najlepsza jajecznica jaką jadłam- powiedziała Marysia. Zdobyliśmy tytuł najlepszej drużyny młodszo harcerskiej za życzliwość, współpracę i postawę harcerską. Musimy się jeszcze dużo się nauczyć Morse’a, samarytanki, pionierki (czas rozstawienia namiotu 10-osobowego nie jest rewelacyjny), ale to co najważniejsze czyli walka fair play, radość pomimo trudu drogi, koleżeńskość i poruszanie się przy pomocy mapy osiągnęliśmy. Najbardziej uroczystą chwilą podczas rajdu  było złożenie przez 4 naszych uczniów Przyrzeczenia Harcerskiego. Odbyło się ono w Grotowie na terenie naszej bazy obozowej. Ognisko, jezioro i szum lasu pozostanie na długo w pamięci harcerzy, którzy otrzymali w tym dniu krzyże harcerskie.