Rok harcerski 2016/2017
TUPTUŚ 2017
Po raz kolejny nasze zuchy uczestniczyły w kolejnej edycji Rajdu Zuchowego „Tuptuś”. Tegoroczna fabuła rajdu dotyczyła książki „Mały Książę”. Do tego zadania przygotowywaliśmy się już wcześniej na zbiórkach. Poznaliśmy losy tytułowego bohatera i osoby , które spotykał podczas swej podróży. Wszystkie informacje wykorzystaliśmy podczas marszu wg mapy oraz na świecowisku. Nasza grupa podzielona była na dwa patrole, rywalizacja była duża. Jeden z naszych patroli zdobył III miejsce. Najważniejszą rzeczą było spotkanie z innymi zuchami, dobra zabawa, wspólne przyrządzanie posiłku i spanie w śpiworze. Na zbiórce okaże się kto zdobył sprawność Małego Księcia.
Artykuł o drużynie
Nasza drużyna nazywa się 1DDHiZ (skrót od 1 Dobiegniewskiej Drużyny Harcerskiej i Zuchowej). Jest zawsze radosna, jak to zuchy i harcerze. Bardzo dużo się uczymy i zdobywamy sprawności np. orgiami, baranka wielkanocnego lub betlejemskiego światełka pokoju. Ostatnio pojechaliśmy do Poznania i zwiedzaliśmy Stary Rynek. Zuchów w naszej drużynie jest bardzo dużo, tylko harcerzy trochę mniej. Uczymy się i poznajemy nowe pląsy oraz piosenki. Z okazji Dnia Języka Ojczystego robimy apele z druhną Ewą na czele. Wygłaszamy wiersze, które dosyć szybko uczymy się na pamięć. Wyjeżdżamy na różne obozy , kolonie i także tam zdobywamy nowe sprawności. Na rajdzie zuchowym „ Tuptuś” zdobyliśmy sprawność „Piotrusia Pana” . Tak więc nasza drużyna ma się dobrze.
Marcin Górski kl. IIIc
Rosną nam fajne chłopaki
8 marca męska część naszej drużyny przygotowała uroczystą zbiórkę dla naszych zuchenek i harcerek. Były wiersze, informacje o cechach charakterystycznych właścicielek wybranych imion, oraz co każdą osobę czeka w przyszłości. Na koniec wręczono małe upominki.Drużynowa otrzymała bukiet kwiatów, który wywołał jeszcze większy uśmiech na jej twarzy.
Rok harcerski rozpoczęliśmy w dn.10.09.2016 uczestnicząc w Zjeździe Rodzin Woldenberskich. Po Mszy Św. złożyliśmy wiązanki kwiatów przed Pomnikiem Woldenberczyka, a następnie na płycie pamiątkowej przed Muzeum oraz na cmentarzu. Po uroczystościach odbyła się zbiórka, na której wyznaczyliśmy najważniejsze zadania do realizacji. W tym roku Chorągiew Ziemi Lubuskiej zdobywa imię Olgi Małkowskiej. To dla nas również duże wyzwanie. Nasza delegacja uczestniczyła też w pogrzebie dh Zofii Krzywińskiej z.d.Wudarowicz, która przeżyła 102 lata. Postanowiliśmy opiekować się jej grobem. Wzięliśmy także udział w akcji Pamiętamy, wysyłając kartkę pocztową do żyjących powstańców warszawskich.
Drużyna nadal się rozrasta. Obecnie mamy 23 harcerzy i 19 zuchów. Zbiórki odbywają się w środy dla zuchów o 13:30, a dla harcerzy o 14:30 w harcówce.
Wyjazd do Poznania
W drugim tygodniu ferii nasza drużyna wybrała się na jednodniową wycieczkę do Poznania. Wcześnie rano spotkaliśmy się na dworcu PKP i z niecierpliwością oczekiwaliśmy na pociąg. Dla niektórych była to pierwsza w życiu podróż takim transportem. Do Poznania zajechaliśmy z małym opóźnieniem, ale na szczęście zdążyliśmy , zuchy do teatru, a harcerze do kina. Po obejrzeniu spektaklu czekała na nas niespodzianka, spotkanie z aktorem. Zobaczyliśmy teatr od drugiej strony: garderoby, rekwizyty, scenografie. Harcerze także mieli okazję zwiedzić kino od tzw. Strony technicznej. Byli w pomieszczeniu, w którym odbywa się projekcja filmu, zobaczyli jak robi się popcorn , jak transportowane są pieniądze z kas do sejfu. Następnie spacerowaliśmy po Starym Rynku, niestety Koziołki były na wieży wcześniej i tym razem ich nie zobaczyliśmy. Kolejna atrakcja to widowisko „Gród Piastów”. Podziwiając makietę, słuchaliśmy historii o pierwszych mieszkańcach piastowskich ziem. Widowisko wzbogacały efekty dźwiękowe i wizualne. Po obiedzie udaliśmy się do centrum handlowego, gdzie niektórzy zakupili pamiątki lub prezenty dla rodziców. Zmęczeni dotarliśmy na dworzec. W pociągu nie było już prawie miejsc wolnych, ale po paru stacjach usiedliśmy też i my. Na peronie tradycyjnie stworzyliśmy krąg przyjaźni i pożegnaliśmy się. Już w drodze powrotnej planowaliśmy kolejną wycieczkę….dokąd? Czas pokaże.
Dzień Babci i Dziadka
W przeddzień święta Babć i Dziadków udaliśmy się z wizytą do pensjonariuszy DPS w Dobiegniewie. Harcerze i zuchy zaprezentowali krótki program artystyczny, który został nagrodzony gromkimi brawami. Następnie złożyli życzenia i wręczyli własnoręcznie wykonane kwiatki z rolek po papierze. Spotkanie było wspaniałą lekcją wychowania do starości.
Rajd Szlakiem Ewakuacji Oflagu II C Woldenberg
V Edycja Rajdu Szlakiem Ewakuacji Oflagu II C Woldenberg już za nami, a tym samym fantastyczne 65 km wędrówki w znakomitym towarzystwie i atmosferze. Super przygoda, piękne widoki , trzy dni wspólnych rozmów, śmiechu i wysiłku, który zaowocuje zdrowiem i kondycją. Pogoda wspaniała, więc przyjemność ze wspólnej zabawy jeszcze większa. W czwartek powitały nas gościnne progi pani sołtys Ługów, która jak co roku, nakarmiła nas do syta co dało siły na dalszą wędrówkę. Później wspaniałe przyjęcie w pałacu Tuczno, z którego po obfitym obiedzie, dotarliśmy na nocleg do szkoły w Bobrówku. To wspomnienia pierwszego dnia, zakończonego komfortowo (wygodne materace i sterylne gorące natryski). Dzień drugi zaczynamy od pracy twórczej. Na prośbę pani dyrektor, na porannym apelu, spotykamy się z uczniami szkoły i prezentujemy naszą harcerską brać, zabawiając dzieci piosenką i pląsem. Natomiast druh komendant , który przybył do nas rano, prezentuję organizację i harcerskie środowiska z naszego hufca. Efekt musiał być dobry, skoro jedna z pań nauczycielek stwierdziła, że ,, już dawno nie było tak cicho na apelu’’. Ruszamy dalej do ,,Leżącego słonia" w okolicach Machar. Około południa docieramy do Dankowa. Rozpalamy ognisko i oczywiście, kiełbaski z pieczonym chlebem. Tego nawet w Mc’Donaldzie nie są w stanie zrobić tak smacznie jak harcerze. No i w dalszą drogę. W Niesporowicach mijamy folwark, w którym 72 lata temu nocowali jeńcy. Docieramy na barszczyk i naleśniki do Barlinka. Potem spacerek i jesteśmy na noclegu. Wieczorna toaleta i szykujemy kolację witając ,,Sowę, który poświęca przepustkę, żeby być na ,,Woldenbergu". Rano dołącza do nas grupa młodzieży z gimnazjum w Przelewicach. Razem zapalamy znicze na mogile jeńców w Barlinku i wyruszamy na ostatni etap do Dziedzic. Docieramy około jedenastej. Następnie wystawiamy nasz poczet sztandarowy i serdecznie witani przez uczestników uroczystości, udajemy się przed płytę pamiątkową a później do Kościoła. Wszystkim bardzo zaimponował nasz pomysł, który polegał na wykonaniu kart pocztowych z mapą trasy ewakuacji Oflagu IIC i własnoręcznie wypisanymi pozdrowieniami, które wysłaliśmy do wszystkich członków rodzin Woldenberczyków. Pozwolę sobie przytoczyć treść tych pozdrowień :” Człowiek tak długo żyje, jak długo żyje o nim pamięć.” Z wyrazami szacunku uczestnicy V Rajdu szlakiem ewakuacji Oflagu IIC Woldenberg Harcerze i harcerki z Dobiegniewa i Drezdenka.
A potem jak zwykle obiadek, ciasteczka, kawa, herbatka i moc ciepłych słów dla uczestników za ich zaangażowanie i wytrwałość.
W tym miejscu, chciałbym również, jako organizator V Edycji Rajdu Szlakiem Ewakuacji Oflagu IIC c (taki skromny jubileusz) serdecznie podziękować za uczestnictwo, wytrwałość w pokonywaniu własnych słabości (druhny które szły z obolałymi nogami wiedzą ,coś na ten temat), a przede wszystkim za wspaniałą atmosferę współpracy, koleżeństwa, śmiechu i radości jaką stworzyliście. Szczególnym przykładem była tu postawa patrolu z Drezdenka. Nagrodą będzie również zaszczyt noszenia naszywki rajdowej , która specjalnie na tą V edycję została wykonana w serii limitowanej. Zmiana kolorów i otok ze srebrnej nici to, to co ją wyróżnia. Następna zmiana za 5 lat. Serdeczne podziękowania dla dh. Józka, który jak zwykle dwoił się i troił , aby pogodzić obowiązki służbowe z zabezpieczeniem logistycznym rajdu. Szczególne podziękowania za pomoc w organizacji składam panom burmistrzom Dobiegniewa i Barlinka, paniom sołtys z Ługów i Ogard i pani opiekunce świetlicy z Dankowa .Z harcerskim pozdrowieniem Czuwaj!
dh.pwd. Waldemar Grzankowski